Kiedy
oglądam współczesne polskie superprodukcje, obserwuję występowanie pewnej
prawidłowości: wraz z postępem obyczajowym i politycznym, zwiększającymi się
nakładami finansowymi oraz rozwojem techniki filmowej, ich jakość w efekcie
końcowym jest dokładnie odwrotnie proporcjonalna do wykorzystanych
zasobów.
"Gdyby wszyscy mieli po cztery jabłka (...) gdyby każdy miał to samo, nikt nikomu nie byłby potrzebny..."
poniedziałek, 23 lipca 2012
piątek, 20 lipca 2012
Niebiańska biurokracja
W niebiańskim sekretariacie
pewnie tyle razy widzieli już moje „podanie”, że kolejnych już nie czytają,
wrzucając je od razu do kosza – jest kolejka realizacji, trzeba czekać. Albo
zwyczajnie brakło zamówionego egzemplarzu na składzie. Trzeba uzbroić się w
cierpliwość, aż wznowią wydanie…
środa, 11 lipca 2012
Taka Warszawa - Starówka
Wystarczy
zamknąć oczy i puścić w ruch wodze wyobraźni. Wyostrzyć zmysły i uwrażliwić na
niecodzienność. Odciąć się na chwilę od rzeczywistości, by dostrzec to, co
niebanalne.
wtorek, 10 lipca 2012
Taka Warszawa - Wilanów
Przy
40 stopniach Celsjusza człowiek spoci się jak mops wszędzie tak samo. A
przecież jest tyle cudownych miejsc w naszym kraju, które odkrywane z pasją,
odwdzięczą się podarunkiem z tego, co mają w sobie najpiękniejszego.
poniedziałek, 2 lipca 2012
Nieprofesjonalny profesjonalizm
EURO
2012 przeszło do historii. Wprawdzie nie wyszliśmy z grupy, ale i tak wielu
uważa, że Polska te mistrzostwa wygrała. Sceptycy znajdą pewnie całe mnóstwo plusów
ujemnych imprezy, których w tym momencie nie dostrzegam. Zresztą, podczas
ostatniego meczu naszej reprezentacji na tych mistrzostwach też nie
dostrzegałam braków polskich chłopców. W przeciwieństwie do znajomych, którzy przy
okazji wytknięcia braków narodowej kadrze, wytknęli również i moje braki. I bynajmniej
nie w wiedzy o futbolu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)