Bezsprzecznie
pierwszym utalentowanym, robiącym coś z niczego, był Pan Bóg. A skoro już
stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, to czemu z tej umiejętności
nie skorzystać?
Umysł ludzki jest niesamowity. Niecodziennym
ciągiem skojarzeń wpadłam na pomysł tego wpisu. Miało być o ostatnim dniu wyprawy.
Będzie o urodzinach, wypadzie w góry, malarstwie, rzeźbie i niesamowitości
umysłu ludzkiego.
Dzisiaj Magdzia, jedna z
towarzyszek moich majówkowych wojaży obchodzi urodziny. Te same, co ja za dwa
miesiące. Totalnie nie mam pomysłu, co wówczas będę robić, ale przypomniało mi
się, że jedne z poprzednich obchodów mojego pojawienia się na świecie,
świętowaliśmy ze znajomymi w Zakopanem. Dostałam wówczas w prezencie obraz,
kupiony na ulicy, który artysta wykonał przy mnie. Używał do tego tylko farb w
sprayu, podstawek doniczkowych, starych gazet i ostro zastruganego patyka.
Sytuacja z kupnem tego obrazu była o tyle zabawna, że nabywcom, którzy chcieli
mi go ofiarować w urodzinowym darze, musiałam pożyczyć pieniądze… I teraz tak:
Magdzia – urodziny – moje urodziny – prezent – uliczny artysta – Wrocław –
Magdzia. Dzieło zakopiańskiego malarza wisi w pokoju nad łóżkiem. Zerknęłam nań,
kiedy wysyłałam urodzinowe życzenia. Tym sposobem przypomniałam sobie, że we
Wrocławiu także przyglądałyśmy się malarzowi, który w kilkanaście minut
stworzył niepowtarzalne dzieło z narzędzi, które pozornie, z malowaniem
wspólnego nie mają za wiele, a właściwie nic. Ilu jest takich utalentowanych,
potrafiących stworzyć coś z niczego?
Bezsprzecznie pierwszym był Pan
Bóg, a skoro już stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo, to czemu z
tej umiejętności nie skorzystać?
To, w jaki sposób ludzkie ręce
potrafią wykonać to, co zrodzi się w głowie, nieustannie budzi mój podziw. Spray painting jest tylko jednym z wielu
przykładów umiejętności, które człowiek potrafi wykorzystać, by zadziwiać
oryginalnością i oszałamiać pięknem. Sand
art to kolejna gałąź w dziedzinie ART, pokazująca, że nie trzeba wielkich środków
i fachowych narzędzi, by stworzyć dzieło o pierwszorzędnych walorach artystycznych.
Kseniya Simonova, ukraińska artystka, zwyciężyła w lokalnej edycji programu typu
talent-show w 2009 roku, czyniąc z rysowania na pisaku prawdziwy pokaz sztuki.
Z bardziej znanych i może
częściej spotykanych – carving, czyli
umiejętność rzeźbienia w owocach. Głównie używa się do tego arbuzy, ze względu
na obszar, który można wykorzystać, ale także konsystencję miąższu i skórę,
które pozwalają nie tylko na łatwość rzeźbienia, ale dają także efekty
estetyczne, dzięki różnorodności zabarwienia – od ciemnozielonej pasiastej
powierzchni, przez seledynowy i bladoróżowy, po soczyście czerwony środek.
Odkryłam niedawno, że sztuka rzeźbienia i
rytowania reliefów w kamieniach szlachetnych, półszlachetnych i muszlach oraz
wykonywanie niewielkich rzeźb oraz bibelotów nazywamy gliptyką. Taka pasja ma przynajmniej swoją nazwę, a jak nazwać
tworzenie budowli z wykałaczek? Może Scott
Weaver, autor niezwykłej rzeźby "Rolling through the Bay" wykonanej z
100 000 wykałaczek, nazwie to „scottingiem” albo „weaveringiem”? W końcu poświęcił
na budowę tej niezwykłej rzeźby 3 000 godzin, zaczynając prace 35 lat temu. Tak
czy inaczej palma pierwszeństwa dla pana za wytrwałość, cierpliwość, motywacje,
poświęcenie, oddanie, samozaparcie oraz niesłychanie silną wolę!
Internet jest prawdziwą
kopalnią takich cudów. Co i rusz znajduje zdjęcia, filmiki czy opisy powstających
z pasją dzieł. Ludzka kreatywność jest po prostu niewiarygodna, budząc mój
podziw, popychając w zachwyt, prowadząc w rezultacie do uwielbienia. Ludzie potrafią
stworzyć nadzwyczajne rzeczy, które zasługują na miano dzieł sztuki
zdecydowanie bardziej niż niejeden eksponat na 4 piętrze Narodowego Muzeum we
Wrocławiu. Mój umysł pokojarzył jedynie w piorunującym tempie kilka pozornie
nie powiązanych ze sobą faktów, co zaowocowało pomysłem na wpis (wprawdzie nie
miałam obrazków przed oczyma, połączonych z bólem głowy, ale myślę, że efekt i
tak jest niezły). Nawet nie próbuje wyobrazić sobie, co dzieje się w głowach
tych, którzy stali się jego bohaterami. Zważywszy, że człowiek wykorzystuje
zaledwie 10% umysłowych komórek… A gdyby mógł wykorzystać więcej? Boję się
nawet pomyśleć…
******************************
Gliptyka - rzeźbienie w muszlach
Po prostu znakomite....
Carving - rzeźbienie w owocach.
Równie często jak arbuzy wykorzystuje się dynie
Równie często jak arbuzy wykorzystuje się dynie
Sydney Opera House na arbuzie? Proszę bardzo!
Niesamowite....
Rolling through the Bay
100 000 wykałaczek i 35 lat pracy...
Kseniya Simonova i jej niebotyczny spektakl...
Spray painting - jeden taki wisi nad moją głową...
2 komentarze:
a mnie najbardziej zachwyca 3-D painting :)
http://www.hongkiat.com/blog/absolutely-stunning-3d-street-art-paintings/
Znakomite! Rzeczywiście, wrażenie robi ogromne, kiedy z daleka widać trójwymiarowy obraz, a z bliska płaską powierzchnię. Deptałam po takim w Lublinie:) Świetne, naprawdę niesamowite! Myślę, że jeszcze się rozwinę w tym temacie. To co znalazło się we wpisie to tylko namiastka tego, czego człowiek może dokonać...
Prześlij komentarz