Wystarczy jedna chwila, by zgasić je.
Życie,
choć piękne, tak kruche jest,
Zrozumiał
ten, kto otarł się o śmierć…
24 listopada 1994 roku w hali widowiskowej
Stoczni Gdańskiej odbywał się koncert
zespołu G,
a później miała zostać wyemitowana bezpośrednia transmisja z rozdania nagród MTV. Na koncert przyszło
około 2000 osób - głównie młodych ludzi w wieku 13-20 lat. Godzinę po zejściu
muzyków Golden Life ze sceny na
drewnianej trybunie w głębi sali zauważono ogień. Początkowo nikt nie zwrócił na
to większej uwagi, traktując ogień to efekt świetlny uświetniający koncert.
Ochrona bezskutecznie próbowała zdusić ogień w zarodku. Ogień bardzo szybko zaczął
się rozprzestrzeniać, zajęła się kurtyna i pożar sięgnął sufitu. Gdy zgasło
światło, wybuchła panika. Wszyscy rzucili się do jedynego znanego im wyjścia z
hali - głównego wyjścia, które nie było w pełni drożne. To był początek
tragedii. Spanikowani, uciekający ludzie, parzeni gorącym powietrzem, przewracali
się o siebie nawzajem i tratowali. Na miejscu zginęły 2 osoby, a w wyniku
ciężkich obrażeń w szpitalach zmarło kolejnych 5 osób. Rannych zostało około
300 osób.
Zespół Golden Life, w hołdzie ofiarom tego
wydarzenia, napisał utwór 24.11.94.,
a przed budynkiem Stoczni Gdańskiej pojawiła się tablica z fragmentem piosenki:
Życie, choć piękne, tak kruche jest…
Jakkolwiek patetycznie i moralizatorsko to
zabrzmi, rzeczywiście nie potrafimy na co dzień dostrzec kruchości naszego
życia, ale i jego piękna. Ile radości możemy czerpać ze zwykłych, pozornie
szarych chwil, ile przyjemności możemy sobie zafundować nie tylko od święta,
ile jesteśmy w stanie wycisnąć z tego, co zostało nam dane od Najwyższego. Mamy
czasem poczucie nieśmiertelności, nieprzemijalności, mocy, ze słowami na
ustach: jutro to zrobię, jeszcze zdążę, nie chcę mi się, potem, kiedy indziej,
może kiedyś…. A może dziś? A może za chwilę? A może teraz? Bo może jutro nie
zdążę, potem nie będzie czasu, może kiedy indziej nie będzie okazji, żeby mi
się chciało?
Zabiegani, zapracowani, zaplątani w obowiązki
zawodowo-rodzinno-społeczne, tłumaczymy się brakiem czasu dosłownie na
wszystko. Ludzie nie czytają książek, bo dużo pracują; nie chodzą do przyjaciół,
bo zajmują się domem; nie delektują się kawą i relaksem w fotelu, bo zajmują
się dziećmi; a potem nie zajmują się dziećmi, bo dużo pracują; nie zajmują się
domem, bo nie mają już siły; nie spotykają się z przyjaciółmi, bo wolą odpocząć
w domowym fotelu, a tam zasypiają twierdząc, że przecież jutro też jest dzień.
A jutro….
********************
Życie,
choć piękne, tak kruche jest,
Wystarczy
jedna chwila, by zgasić je.
Życie,
choć piękne, tak kruche jest,
Zrozumiał
ten, kto otarł się o śmierć…
Golden Life 24.11.94
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz